Razem w SM Kulturalne SM Przedstawiamy wybrane zdjęcia autorstwa laureatów konkursu fotograficznego oraz poetyckiego organizowanych przez Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego w 2013 roku. Zeszłoroczna edycja przebiegała pod hasłem „1000 twarzy SM”. Jak można zauważyć uczestnicy interpretowali ten temat bardzo różnorodnie, co spotkało się z dużą aprobatą ze strony Jury i odbiorców. Zarówno konkurs fotograficzny, jak i poetycki odbywają się co roku, a każda następna edycja cieszy się niesłabnącym powodzeniem. Zapraszamy do udziału w tegorocznej odsłonie. Temat przewodni kryje się pod hasłem: „Pewnego dnia…”. Szczegóły i regulamin dostępne są na stronie www.ptsr.org.pl. Wybrane zdjęcia laureatów „Gdyby chodzenie było takie proste…”, autor: Agnieszka Kuszyńska „Lodu potęga”, autor: Wojciech Ziemnicki „Twarzą w twarz” – autor: Monika Kładko „W saloniku”, autor: Bogdan Majewski „Rozumiesz…”, autor: Agnieszka Kuszyńska „Masaż radości”, autor: Elżbieta Kałuża Wybrane wiersze laureatów Wirus Złapałam wirusa. Siedzi tutaj, w środku.Buduje piramidę, taki mini Egipt.Na samym szczycie króluje Móżdżek,na dole Cień Niepamięci. Pomiędzy wloką się szare komórki.Są coraz twardsze,coraz mniej płodne,mniej lepkie,coraz bardziej zdrętwiałe. Wiatr z północy rozsiewa parestezje,skanduje języki,pląsuje oczy,niedoczula,przeczula. Czasem zmienia kierunek.Wtedy otwieram okno,żeby wpuścić trochę ciepła. Wieje niezbyt szybko,coraz słabiej i słabiej,aż zastygnie. /Beata Dudek Droga przez mękę Codziennie tą samą drogąpomiędzy domem a kurnikiemna czworakach jak niemowlęchęć i siła woli zwycięża Gdy głodne ptactwo czekanieważne zdarte kolanaskąpana łzami cierpieniapróba wyszła na piątkę I tak codziennie przemierzaten szlak drogi przez mękęcieszy się każdym ruchemże może i że potrafi A kiedy zamilkło ptactwochichotem losu zgaszonew połowie tej samej drogiumarły resztki nadziei Dziś kurnik pustkami świecizarosła chwastami drogagorący rosół na stolezje już inny gospodarz /Regina Sobik Grudzień 17:10 on i onapołączeni w paręchorobamiłością skojarzonaukoronowana przyszłośćonzaczarował niemoc w życiebiały kitel świadczył za nim poddała się jemuwygrała podwójniemiłości tych dwojgaonbezradnyzłamał obietnicepożegnał się z domemprzywitał zaświatypo sznurze do niebastamtąd na nią patrzykoi ją morfinąinna ręka kujebólżalo siebieo życieodeszła do niegoprzy świetle księżyca17:10 grudzieńmoże gdzieś w zaświatachspacerują razemona z kodeksem prawaon ze stetoskopempisząc scenariusz dla innych /Janusz Kowalkowski Wiosenny spacer w towarzystwie SMS nieoczekiwanie świat skurczył się do czterech głuchoniemych ścianprzez dziurkę od klucza podglądam budzące grozę schodynapinam kończyny dolne wolą walki wyruszam pierwszy stopień dobrze trzeci czwarty poręcz ok! wolniutko spokojnie ostrożnie przerwa odpoczynek do przodu spokojne bez paniki gorąco już blisko coraz bliżej jeszcze jeden przedostatni koniec ostatni schodek nareszcie! zasłużony relaks na skwerkujak miło wracać do domuschody przestały terroryzować /Leonard Jaworski Medycyna i my Postawili Ci diagnozęWiem jak ciężko jest to znieśćJaką teraz przybrać pozęBy zapoznać się z SM? Sam nie będziesz, o nie!Ja chory jestem też. By wytyczać nową drogęNad przepaścią trzeba przejśćJeśli chcesz ja Ci pomogęByś dalej swój krzyż mógł nieść. Sam nie pójdziesz, o nie!Ja przecież dźwigam też. Nie wątp bracie w swoje siłyNawet kiedy potkniesz sięDrogą prostą chód zawiłyZ czasem przyzwyczaisz się! Sam nie klękasz, o nie!Ja też potykam się. I nie trać wszelkich nadzieiLos do wszystkich śmieje sięZ czasem z Tobą się podzieliTrzeba tylko tego chcieć! Sam nie jesteś, o nie!Ja też uśmiecham się! Warto zawsze człowiekiem byćGdy choroba powie nieZ SM można normalnie żyćŚpiewać, tańczyć, zakochać się! Sam nie żyjesz, o nie!Bo mnie też żyć się chce! Puenta jest tu bardzo ładnaWracajmy do zdrowia, chcesz?Medycyna jest bezradnaAle można uprzeć się!Sam nie walczysz, o nie!Już nie poddamy się! /Jacek Koszalik Zapraszamy do zapoznania się z piosenką pt: „SM-ka” autorstwa Witolda Szaconia. Autor tak opowiada o swoim utworze: „SM-ka” powstała w 2013 r. w maju. Napisałem ją dla żony chorej od 7 lat na SM. Wcześniej także pisałem dla niej piosenki, ale nie miały w swej tematyce tak wyraźnie zaznaczonej choroby. Na szczęście piosenka się jej spodobała! Pomyśleliśmy, że może przypadnie do gustu także innym osobom. Tekst jest prosty, muzyka też, chcieliśmy by ta piosenka była w jakiś sposób romantyczna, by wzruszała, by mogła zwrócić uwagę słuchacza na ludzi z tą chorobą… Piosenka SM-ka Your browser does not support the audio element. Filmy i książki Wydarzenia kulturalne Zobacz także Ćwiczenia – dlaczego są potrzebne? Czytaj więcej Wydarzenia kulturalne Czytaj więcej Planowanie posiłków Czytaj więcej